Pasmo wspaniałych zwycięstw, choćby Kircholm (1605), Kłuszyn (1610) czy Chocim (1621). W wypadku ostatniego, tylko powstrzymanie nawały tureckiej, choć i to nie miało odpowiednika w ówczesnej Europie. Wiele poniesionych klęsk, jak pod Sasowym Rogiem (1610), a zwłaszcza Cecorą (1620). A jednak owe wielkie zwycięstwa i klęski są rzadziej niż lisowczycy przedstawiane na kartach powieści, w wierszach i na obrazach. Brakuje rzeźb, ale pojawiły się filmy, są drużyny harcerskie Lisowczyków, a nawet konne rajdy po ziemiach, które Aleksander Józef Lisowski, jak sam relacjonował, burzył i palił...Ciągle oddziałuje złożoność zjawiska, jakim byli lisowczycy, zasięg działań, odwaga i w rezultacie traktowanie, jak wyidealizowanych zagończyków, jednocześnie zaś groza, którą budzili, potępienie, jakie wywoływali, krwawe łzy ofiar i nieszanowanie praw boskich i ludzkich.
UWAGI:
Bibliogr. s. 299-[301].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W porę, gdy kwitły kwiaty, a trawy wzbijały wysoko, moskiewski mir wywlókł ciało cara Dymitra związane powrozem. Ciągnęli je za sznur uwiązany do przyrodzenia przez wrota Spaskie na Plac Czerwony. Tam, koło Łubnego Miesta rzucono zwłoki na podwyższenie przygotowane na zabawę. Spalonymi prochami nabito armatę i wystrzelono w stronę Rzeczpospolitej. A potem się zaczęło.
We wszystkich miastach i wioskach moskiewskiej dziedziny zaczęli pojawiać się kolejni. .Samozwańcy! Podający się za cudownie uratowanego carewicza Dymitra Iwanowicza, syna cara Iwana Groźnego i prawowitego następcę na moskiewskim tronie. A na tę szansę czekało wielu. Także Lisowczycy których nazywano "diabłami" i "krwawymi psami". Niemal jak widmo zjawiali się i znikali, byli wszędzie i nigdzie, zostawiając po sobie ruiny i zgliszcza. Teraz nadszedł czas na ich "Dymitriadę"
UWAGI:
Mapy na wyklejkach.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni