Na stronie tytułowej i okładce: Książka przedstawia bogaty i fascynujący świat polskich tradycji, niezwykle zajmującą treść uzupełniają atrakcyjne ilustracje, [>>] zdjęcia i reprodukcje. Bibliografia, netografia na stronach 206-207.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Spójrz na kampanię wrześniową oczami jej uczestników.Walcz z wrogiem. Ocal honor, gdy nie jesteś w stanie obronić wolności.Ostatnie dni sierpnia 1939 roku. Marszałek Rydz-Śmigły stoi przed dramatycznym wyborem. Musi zostać ogłoszona powszechna mobilizacja, lecz to rozdrażni Niemców. Nad Polską ciąży widmo rychłej wojny. Wreszcie decyzja zapada. Oficerowie Sztabu Głównego rozsyłają rozkazy, a na ulicach Warszawy pojawiają się plakaty mobilizacyjne. Życie powołanych do walki ma już nigdy nie wrócić na właściwe tory. Huk eksplozji, stukot broni maszynowej, ryk silników, krzyki rannych od tej chwili staną się codziennością polskiego żołnierza.Nadchodząca wojna obnaży wszystkie słabości II RP. Uprzytomni sojusznikom Polski, jak bardzo się mylili. Ujawni prawdziwe zamiary Sowietów. Lecz przede wszystkim udowodni światu, że Polacy nie będą bezczynnie patrzeć, jak zagarnia się ich ziemię. Że bez względu na wszystko staną do walki o wolność. Jako pierwsi.W 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej spójrz na kampanię wrześniową oczami jej uczestników. Stań w jednym szeregu z wrześniowymi obrońcami. Poczuj ciężar odpowiedzialności spoczywający na dowódcach podejmujących decyzje w newralgicznych momentach walki. Jak wielu niepowodzeń można było uniknąć? Które wybory okazały się słuszne?
UWAGI:
Bibliografia na stronach 397-403. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
POTOP PRAWDZIWY Dzieje zdrady, poświęcenia i wielkiej gry o polski tron.
Potop szwedzki, największa zawierucha dawnej Polski, w ciągu pięciu lat zebrał na naszych ziemiach tak krwawe żniwo, że da się go porównać tylko z II wojną światową. Chociaż najeźdźcą został odparty, Najjaśniejsza Rzeczpospolita nigdy nie odzyskała świetności. Tę historię, tę prawdziwą, powinien znać każdy Polak.
Składają się na nią historia knowania i spisków, wybujałych ambicji, dramatycznych starć armii i ludzkich charakterów oraz zachwycająca galeria temperamentnych postaci, mężczyzn i kobiet ze wszystkich krajów Europy, które zaangażowały się w batalię. Z książki wylania się rzeczywisty obraz tych wydarzeń, porywający i diabelsko poplątany, a przede wszystkim odbiegający w wielu fragmentach od wizji przedstawionej w Sienkiewiczowskiej Trylogii.
O potopie historycy napisali tysiące naukowych stronic, klasyk zaś odmalował jego barwny fikcyjny obraz. Sławomir Leśniewski połączył oba te żywioły - pisaną ze swadą, chwilami obrazoburcza narrację historyczną uzupełnił popisami wyobraźni i powieściopisarskiego pióra. To się czyta!
UWAGI:
Bibliografia na stronach 401-404. Indeks.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Prawdziwa planeta małp : nowa historia człowieka Tytuł oryginału: : "The real planet of the apes : a new story of human origins,". "Nowa historia człowieka "
Prawdziwa planeta małp przedstawia ewolucyjne losy małp człekokształtnych w ciągu ostatnich 30 milionów lat. Jednak jest to opis pod wieloma względami wykraczający poza powszechnie przyjęte poglądy, według których każde ważne wydarzenie w historii małp człekokształtnych i ludzi musi się wiązać z Afryką. Hipoteza, że afrykańskie małpy człekokształtne żyły również w Europie dzięki nowym odkryciom i badaniom przestała być egzotyczna, a zdaniem autora książki, to właśnie na tym kontynencie, a nie w Afryce, mógł pojawić się również wspólny przodek małp afrykańskich i ludzi. Z badań prowadzonych przez autora wynika, że mioceńskie małpy z Europy były bardziej zaawansowane niż afrykańskie i wykazywały cechy wspólne z żyjącymi dziś małpami człekokształtnymi, a nawet ludźmi. Innymi słowy, to małpy afrykańskie mają europejski rodowód, a nie odwrotnie. Trudno zaprzeczyć, że hipoteza autora idzie wbrew większości opinii, zarówno tych współczesnych, jak i historycznych, czerpiących inspirację wprost od Darwina, jednak kolejne odkrycia dostarczają coraz więcej argumentów na jej poparcie. Jest ona tym bardziej interesująca, że - jak przyznaje sam autor - w paleontologii nie można w istocie niczego stwierdzić na pewno.